5. Ulubiona szminka, błyszczyk i konturówka do ust.
Szminka - w zasadzie to ja ich bardzo nie lubię, nie wiem dlaczego... Ale! Mam teraz o czym pisałam wcześniej kilka próbek produktów Besame w różnych odcieniach czerwieni, i te lubię bardzo. Bo są bezzapachowe, bo się długo trzymają, nie rozmazują się i nie paskudzą.
Także jeśli miałabym coś polubić to o podobnej jakości.
Błyszczyki... Lubię, ale nie mam ulubionego. Lubię Paese Milky Lips i lubię takie powiększające usta. Nie lubię takich lepkich tłustych i rozlewających się. O wiem! Nie wiem czy to można zaliczyć do błyszczyków, może do bezbarwnych tak, ale baaardzo lubię Smackersy. Aktualnie mam o smaku Coca-Coli waniliowej i go kocham.
No i bardzo lubię flamastry do ust Astora.
Konturówek nie używam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze :) Odpowiadam na nie tutaj - pod postem :)