Nie wiem dlaczego, ale ja w soboty mam najmniej czasu, i w ogóle czas mi mija szybko. Dopiero się zwlekam na targi, ale jeszcze muszę chwilę do wyjścia zaczekać, więc wrzucam dzisiejszego szybciocha - może wiosnę przywoła :)
Makijaż wykonany :
Żółty cień ESSENCE - nr 28 Wild one, sparkling effect
Turkusowy cień MY SECRET nr 10 Pearl touch
Czarny eyeliner ESSENCE w pędzelku
Tusz L'oreal Double Extension z ceramidami
Jak zobaczylam pierwsze zdjęcie pomyslałam sobie: wow, jaki śliczny! bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńZmieniłam zdjęcie środkowe na bardziej udane, nie wiem czemu aparat tak zniekształca pewne rzeczy, no nie jest najlepszy, a i ze światłem był dzisiaj problem, ale chyba jest już lepiej teraz :)