niedziela, 13 maja 2012

Lista zakupów Balea i P2 na tapetę - dużo zdjęć!


No to zachciewajek ciąg dalszy - oglądam siedzę i kwiczę. Co do P2 kolekcji Viva Argentina która mi wpadła w oko już widzę że się nie załapię bo kończy się w czerwcu. Mam nadzieję jednak że następna limitka też będzie tak ciekawa...

Szkoda, że DM nie podaje  cen na stronie... Przydałyby mi się średnie przynajmniej ceny - żebym mogła się przygotować... Niby coś tam podejrzałam na zdjęciach standów u Sroczki, ale mimo wszystko to mało...
No i nie wiem jak bardzo różnią się ceny czeskie od niemieckich...
500 pln na Alverde z poprzedniego postu, Baleę i P2 wystarczy? ;>
Zdjęcia oczywiście od producenta.


Balea:




Odżywka kokos i mleko klik


Odżywka do włosów brązowych klik

Szampon brzoskwinia i mleko klik

Szampon oczyszczający: klik

Mleczko do ciała 10% mocznik klik

Krem po goleniu kojący (wspomniany przez Sroczkę) klik

Krem do rąk z Q10 klik

Malinowy balsam do rąk klik

Krem do stóp z olejkiem herbacianym klik

Spray do stóp z jedwabiem klik

Żel do mycia twarzy dla młodej klik

Limitki Balea (mam nadzieję że się załapię):


Odświeżający spray do ciała klik

Tasiemki do regulacji brwi: klik

Malinowy żel pod prysznic: klik

Prysznic mango-wanilia sorbet: klik



P2




Cienie Eye Dream  klik


Paletka color fusion (turkusowa) klik


Kajal Waterproof klik (jeszcze nie wiem jakie kolory muszę sprawdzić osobiście jak wyglądają)

Ołówek do stylizacji brwi: klik

Ciekawie zapowiadające się błyszczyki-musy klik

Róż w sztyfcie - zwłaszcza kolor Beach Club mi się podoba :) klik

Lakiery : perłowe pękacze (ojojojjj - ja już je chcę! :D) klik

Lakiery color victim: klik




Znacie któreś z tych cukiereczków? ;) Fajne? A może coś jest bublem i sobie trzeba darować?

10 komentarzy:

  1. Perłowe pękacze moim zdaniem można sobie darować, mialam srebro z P2 i niczym szczególnym sie nie wyróżnia. U mnie lepiej spisuja sie te z Wibo.

    Wypiekane cienie z P2 jak najbardziej warte sa uwagi, jakis czas temu pokazywalam u siebie dwa kolory ktore mam.
    Lakiery Victim mam kilka sztuk i sa niezle, moze szalu nie robia ale sa przyzwoite.
    Balea- jak dla mnie mozna tam znalezc sporo perelek poza tym sa to takie produkty, ktore zawsze sie zuzyje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok to pękacze sobie daruję :) Zaraz zajrzę do recenzji o cieniach - a te Twoje ulubione perełki z Balea? :)

      Usuń
    2. Z Balea to za bardzo nie pomoge bo zazwyczaj to limitki ale mam odzywke kokosowa- jest warta uwagi, w moje rece wpadl balsam miodowy jak dobrze pamietam. Sprawdze i dam znac.
      Swojego czasu mialam udane balsamy do ust i do ciala ale nie masla- one z kolei byly bardzo twarde i zapach niesamowicie meczyl na dluzsza sprawe.

      Usuń
  2. Z Balea bardziej Ci polecam brzoskwiniową odżywke niż kokosową, bo ta druga cudnie pachnie ale pierwsza ma jednak lepsze działanie. Malinowy żel ma genialny zapach! Weż ze trzy sztuki :P A mama ostatnio chwaliła sobie z Balea serum do włosów. Z P2 są też fajne szminki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O super! A wiesz jak jest z limitkami? Często się zmieniają? Chodzi mi o to czy to są krótkie serie czy dostępne są przez cały sezon np. letni...

      Usuń
    2. Raczej sezonowo :) Ale nie wiem jak teraz czasem przed samym latem zmienią czy jak.

      Usuń
    3. sa dostepne caly sezon np. letni... chyba, ze cos sie cieszy duzym zainteresowaniem i szybciej zniknie ze sklepow :)

      Usuń
    4. no to jest to pocieszająca wiadomość dziękuję :*

      Usuń
  3. to w Czechach sa produkty z p2 ??? Z tego co gdzies slyszalam "zagraniczne" Dm'y maja inne firmy jezeli chodzi o kolorowke...

    ten krem do stop mam... sredni :/ ... mam wrazenie, ze zamiast nawilzac to mi stopy wysusza... za to ten spray do ciala polecam, jest swietny i cudnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o matttttttttko! patrz jaka ze mnie sierota..
      ofkors nie ma hehe...
      jest za to nieznana mi marka s-he, w sumie nie ma tego złego... ;)

      jeśli chodzi o żel do stóp to zależy mi na efekcie chłodzącym najbardziej... bo mi już teraz kostki zaczęły puchnąć jak głupie i mam wrażenie że latem to eksplodują wręcz.

      A na spray się napaliłam jak zakonnica na ogórki!

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :) Odpowiadam na nie tutaj - pod postem :)