czwartek, 24 maja 2012

Na poprawę humoru - haul

fotkę można powiększyć :)

Ostatnio mam nieco nerwowy okres w życiu - dziś stwierdziłam - dość. Idę na zakupy muszę się zrelaksować i odprężyć i jeszcze pocieszyć.

Na razie tylko lista bo wiadomo - jeszcze nie przetestowane - ale dajcie znać jak coś Was zainteresuje.

1. Peelingujące płatki do demakijażu Cleanic 

2. Henna w kremie kolor burgund - Delia 

3. Eveline - Lekkie stopy - krem chłodzący do nóg

4. Isana olejek pod prysznic

5. Isana - szampon z serii professional 500ml! do włosów farbowanych

6. Isana - słynna odżywka z olejkiem z Babassu - to już moja druga a szampon też jest fajny :)

7. Rimmel lakier do pznokci 60 seconds odcień 619 - pulsating

8, 9, 10 - lakiery Essence colour & go - przeźroczysty - 01 absolute pure żółty - 51 mellow yellow - pomarańcz - 46 wake up!

11. - a to ciekawe jest bo to całkiem fajny złoty  pękacz z Lovely - która jest chyba marką własną Rossmanna

12. Essence - kremowy róż w musie - kolor 020 - frozen strawberry

13. Essence- w końcu! nie wiem dlaczego do tej pory omijałam - ale to puder fix & matte - od razu po przyjściu do domu się maźnęłam na całodzienny niezbyt fajny już makeup - i olśnienie! matko jedno - cud! naprawił wszystko!- zobaczymy co będzie dalej ale póki co siedzę w nim dalej i to już 6 godzina i nie zmieniło się nic :)

14. guma do włosów Bielenda - nie lubię żeli a ten produkt zapowiada się fajnie na moje króciaki

15. Essence - cień do powiek Marble Mania - 02 let get twisted - róży oczywiście nie było wymiotło od razu - ale reszta jest - co ciekawe panie naturzanki powiedziały że dostają tylko eden stand bez uzupełnień żadnych - i nie ma przeproś, trzeba się rządzić tym co jest - i nie wiem czyja to głupia polityka dot. limitek - Cosnovy bo za mało daje, czy Natury bo za mało zamawia? U mnie zawsze jest dużo chętnych w mieście a Natura tylko jedna. Za to limitka Catrice Nymphelia nietknięta i nie dziwne bo jest moim zdaniem okropna. 

16. Eveline - brązowa kredka do oczu - świetna do podmalowania brwi i do tego jej używam :)

17. Lovely błyszczyk Be Glamour z efektem chłodzenia - mój kolor to czarna porzeczka - średnio lubię błyszczyki bardzo średnio nawet ale ten wydał mi się lekki i z pędzelkiem i jakoś tak go złapałam

18. skuszona postem Agaty - też kupiłam - wprawdzie jakichś mega problemów z pazurami nie mam ale zaczęła mnie wkurzać odżywka Paese bo za szybko mi po niej pazury rosły hehe - odstawiam ją na jakiś czas i pomęczę Evelinę ;)

No i to by było na tyle. Zrobiłam jeszcze zamówienie w ZSK - więc zapewne większych zakupów na ten miesiąc oprócz w.w. zamówienia nie będzie ale będzie za to o czym pisać. :)

buziaki - jeśli dotrwałyście do końca ;)


3 komentarze:

  1. no, musisz mieć naprawdę nerwowy okres, ja wręcz odwrotnie jak mam ciężko to nie mam głowy do zakupów, a szkoda:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :) Odpowiadam na nie tutaj - pod postem :)