wtorek, 17 maja 2011

Makijaż a'la papuga :P

Jak się bawić to się bawić :D
Przyszalałam z kolorami, ale co tam raz się zyje! Wszystko fajnie tylko moja wonderfull mother zapytała mnie od kiedy mąż mnie bije i dlaczego wcześniej nic nie mówiłam, bo mam nowe sińce na starych no i w ogóle...
Hahaha, ale dowcipna - myślałby kto :P
A ja tylko się bawiłam moją paletką, kurczę stwierdzam że muszę do Kasi iść na jakieś przeszkolenie - i poszłabym gdybym nie miała tak daleko :D
No - to chyba pierwszy i ostatni taki mój make up a'la papuga, więc jedyna okazja do pośmiania się :P






Kosmetyki użyte do makijażu to: 
 88 cieniowa paletka Beauty Cosmetics, 
tusz Bell Push Up i 
eyeliner Catrice

4 komentarze:

  1. Że tak powiem - podoba mi się! I chce kolejny tego typu :P Zewnętrzny kącik mi się bardzo spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja wiem że jeszcze te mejkapy mam niedopracowane, ale ćwiczę rękę ile wlezie, może jeszcze coś podobnego popełnię, w sumie lato idzie, a Ty Słoneczko tak nie podpuszczaj :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ ja nie podpuszczam tylko stwierdzam niezaprzeczalne fakty ;) Wiesz, że uwielbiam Twoje makijaże i nic nie zmieni mego zdanie na ich temat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze troszkę poćwiczysz to zobaczysz ze będzie coraz lepiej. Uwielbiam kolorowe makijaże :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :) Odpowiadam na nie tutaj - pod postem :)