Producent o kosmetyku:
BAZA MATUJĄCA
Przeznaczenie: Skóra tłusta i mieszana
Działanie: Silikonowa baza pod makijaż skutecznie matuje i wygładza skórę przygotowując ją do użycia innych produktów jak podkłady, korektory, pudry i róże.
- Matuje
- Ukrywa rozszerzone pory
- Wygładza i wyrównuje powierzchnię skóry
- Ułatwia nakładanie podkładu i przedłuża jego trwałość
Składniki aktywne:
- witamina E – pomaga zachować skórze młody wygląd
Stosowanie: Najlepszy efekt uzyskasz nakładając bazę na czystą skórę lub na krem pielęgnujący przed nałożeniem podkładu.
Moja opinia:
To działa! I to lepiej od bazy jakiej do tej pory używałam czyli kaszmirowego DAXa
Baza ma ładny leciutko kremowy zapach, jest jedwabista w konsystencji. Rzeczywiście wygładza skórę i lekko uniewidocznia pory. Ale ja na policzkach w okolicy nosa mam prawdziwe kratery, więc mało co jest w stanie je zatuszować. Jednakże w porównaniu przed i po jest naprawdę różnica. Baza matuje, choć nie robi całkiem matowego efektu - przez który moim zdaniem moja skóra wygląda jak maska. Mam taki puder matujący który własnie to powoduje, wyglądam wtedy okropnie, wszystko robi się okropnie płaskie. W przypadku tej bazy nie jest to do końca mat a taka przyjemna satyna, wręcz mogłabym nawet powiedzieć, że promienność ale bez efektu wypolerowania. Podkład na tej bazie faktycznie trzyma się dłużej, a dawka witaminy E mam wrażenie, że poprawia stan mojej skóry.
Mam nadzieję, że dostrzeżecie na zdjęciach efekt wygładzenia linii na dłoni - oczywiście wiadomo że są one głębsze niż zmarszczki i nierówności na skórze twarzy, dlatego pokazuję właśnie na dłoni, żeby było widać jako tako efekt przed i po.
Cena bazy to 26,90 za 15ml. produktu w opakowaniu z pompką.
Baza jest wydajna i powinna wystarczyć spokojnie na 3 miesiące codziennego stosowania.
Jak dla mnie mogłaby jeszcze bardziej kryć pory, no ale jak mówiłam, na moje kratery to działa tylko glinka z Synesis, a i to tylko na 7-8 godzin...
Hmm daxa miałam więc mam porównanie. Dla mnie dax nie był do końca udany, ale skoro Paese lepsze nawet to może spróbuje=]
OdpowiedzUsuńNo i mniejsze opakowanie i zdecydowanie mniej kosztuje, więc można się skusić :)
OdpowiedzUsuńO, bardzo ciekawie się prezentuje, przydałaby się! Na mnie też działa bardzo dobrze glinka z Synesis:).
OdpowiedzUsuńnoo całkiem nieźle z ta bazą :) ale na razie nie próbowałam zadnego kosmetyku z tej firmy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Po nałożeniu na skórę odrobiny bazy( jest naprawdę wydajna), odczekajmy minutkę, aby baza się utrwaliła na skórze i dopiero potem nakładajmy podkład. U mnie klientki kupują ją na litry :D I ostatnia moja ciekawostka...w Sephorze identyczną dostaniecie za 40 zł... :D
OdpowiedzUsuńmam ja i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuń